"Moje podejście było takie - powiedziałem sobie: Tony, nie przejmuj się tym jak dobre będzie zdjęcie pod względem warunków i światła. Zrób je mimo wszystko. Jeśli oczy mogą coś zobaczyć, to zrób zdjęcie."
Kierowany tym mottem Tony Vaccaro zrobił ponad 10 000 fotografii, rejestrując walki w Europie i to co działo się po II wojnie światowej.
|
Tony Vaccaro 4 grudnia 2009 w Nowym Jorku. |
Urodził się 20 grudnia 1922 roku w Greensburg jako drugie dziecko włoskich imigrantów. Gdy Tony miał 4 lata rodzina powróciła do Włoch, gdzie fotograf spędził całe dzieciństwo. Wybuch II wojny światowej i ucieczka przed faszystowskim reżimem zmusiły rodzinę do przeprowadzki do stanów. Od zawsze marzył o karierze zagranicznego korespondenta, lecz po powrocie do USA miał problemy z językiem angielskim. Nauczyciel w liceum w Nowym Jorku zasugerował młodemu Vaccaro by zamiast pisaniem zajął się fotografią. Pracował jako caddy na polu golfowym by odłożyć pieniądze na pierwszy sprzęt. Gdy udał się do sklepu fotograficznego poprosił o 'aparat z którym będzie mógł się podkraść i zrobić zdjęcie niezauważony'.
|
Vaccaro ze swoimi aparatami w 1944 podczas służby wojskowej. |
Wstąpił do wojska i w 1944 został wysłany do Europy w ramach Operacji Neptun. Wyposażony w karabin M-1 i raczej amatorski aparat Argus C-3 został rzucony w wir wydarzeń II wojny światowej. W tych latach Vaccaro zrobił ponad 8 000 zdjęć, lecz ponad połowa z nich zagubiła się podczas powodzi. Fotografie wysyłam do swojej siostry do stanów, pierwsza ich partia, zawierająca całą jego twórczość z Normandii, została skonfiskowana przez wojskowego cenzora i do dziś nie została odnaleziona.
|
"The kiss of liberation", St Briac, 15 Sierpnia 1944 |
|
"The Return of the Defeated Soldier", Frankfurt, 6 marca 1946 |
|
“In No Man’s Land”, Bitwa nad Renem, 1 marca 1945. |
|
A G.I. and a Fraulein, Frankfurt, 1946 |
Sztuka fotografii według Vaccaro to odnalezienie momentu, który pokazuje unikalność każdej osoby i uwiecznienie go w czystej i niezmienionej formie. "Większość fotografów robi zdjęcia pozowane. Każe ludziom się nie poruszać i tak dalej. Ja pozostawiam ich takimi jakimi są" - mówi Vaccaro. Każde z jego zdjęć opowiada jakąś historię: "Widzicie co staram się robić z portretami? Staram się dać wam jakieś pojęcie o osobowości fotografowanego człowieka. Gdy przyjeżdżam do domu osoby, nie zrobię jej zdjęcia póki nie dowiem się kim ona jest.".
|
"Pablo Picasso", 1968 |
Ekscentryczny malarz Pablo Picasso wielokrotnie odrzucał wielu sławnych fotografów, nieraz obrażając ich przy tym. W 1968 roku w końcu zgodził się na sfotografowanie przez Vaccaro. Do domu malarza Tony przybył z niemałym niepokojem - słyszał wiele historii, francuski fotograf Cartier-Bresson przez 2 lata usiłował dobrze uchwycić Picasso i nawet po tak długim czasie skończyło się to niepowodzeniem. "Picasso pozował jak model" wspomina Vaccaro, który nie takiego efektu oczekiwał. "Gdy powiedziałem mu, że aparat się popsuł przestał pozować i tego właśnie chciałem - tych oczy patrzących wprost na mnie" - tak właśnie powstało jedno z jego najsławniejszych zdjęć.
|
Okładka albumu. |
W 2001 roku wojenne fotografie Vaccaro zostały zebrane w album "Entering Germany: Photographs 1944-1949".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz