Ojciec Czas - personifikacja czasu z XIX wieku. |
Koncepcja filozoficzna wiecznego powrotu opierała się na cyklicznym rozumieniu czasu. Przyjmuje ona, iż świat powtarzał się i będzie powtarzać się wciąż w tej samej postaci nieskończenie wiele razy. Opiera się na przekonaniu o skończoności przestrzennej wszechświata i ograniczonej ilości zawartej w nim materii. W czasie, który jest nieskończony, materia ta ulega zmianom stanu. Ilość możliwych zmian jest ograniczona, więc w końcu ten sam stan materii powtórzy się.
Idea ta pojawiła się już w starożytnym Egipcie, a jej symbolem był skarabeusz. Chrząszcze te, uznawane za święte, oznaczały ponowne narodziny i należał do najczęstszego wyposażenia grobowców. Były popularnym motywem biżuterii, noszone je jako amulety. Z Egiptu koncepcja wiecznego powrotu przywędrowała do Grecji, gdzie rozwijana była przez pitagorejczyków i stoików. Początek średniowiecza i rozprzestrzenienie chrześcijaństwa przyczyniły się do zapomnienia tej teorii. Powraca ona dopiero w oświeceniu.
Płaskorzeźba z I wieku przedstawiająca uroborosa oplatającego skarabeusza. |
Inną bardzo ciekawą metaforą wiecznego powrotu jest uroboros - wąż pożerający swój własny ogon. Jego wizerunek po raz pierwszy pojawia się staroegipskich tekstach pogrzebowych z XIV przed naszą erą znalezionych w grobowcu faraona Tutanchamona. Platon opisuje pierwszą żywą istotę we wszechświecie jako okrągłe, zjadające samo siebie stworzenie.
Ilustracja uroborosa w "Chrysopoeia Kleopatry" tekstu traktującego o stworzeniu Kamienia Filozoficznego i zamianie substancji w złoto. |
Uroboros był również kojarzony z alchemią, gdzie oznaczał ciągłą i powtarzalną naturę alchemicznych dzieł. Przedstawia również stale powtarzający się, zamknięty proces przemiany materii. Symbolizuje całość, zjednoczenie przeciwieństw, nieskończoność i nieśmiertelność, coś co nigdy nie wyginie i trwać będzie nieskończenie. Łączy cykl na rodzin i śmierci w wieczną jedność, koniec jest jednocześnie początkiem.
Jedno z przedstawień uroborosa. |
Koncepcja czasu w odniesieniu do starożytnych szkół filozoficznych...Czego chcieć więcej? :D
OdpowiedzUsuńHaha, może przyniosę to na WOS? :P
OdpowiedzUsuńBartek, czy uważasz że obecna koncepcja czasu jest lepsza od starożytnej? zastanów się głębiej nad jedną i drugą , a sam nie będziesz mógł uwierzyć w to co zobaczysz swoimi oczami wyobraźni na końcu. Powodzenia
OdpowiedzUsuń